31 października 2021

Zaduszki

Zaduszki to czas zadumy nad przemijaniem, życiem i śmiercią. A czym dla mnie są Zaduszki? Dniem wspomnień o tym co przeminęło bezpowrotnie. Dniem w którym mocniej dociera do mnie ilu ludzi w około odeszło, za iloma tęsknię, a o ilu prawie zapomniałam, są też tacy o których nie chcę pamiętać i tacy, których wspominam ze łzą w oku. 

Tak, zdaję sobie sprawę, że i ja odejdę, że nie dożyję bardzo sędziwego wieku, ale chyba opanowałam trudną sztukę życia tu i teraz, bez wielkiego wybiegania w przyszłość, wielkich planów. Po prostu cieszę się każdym dniem, każdą chwilą z bliskimi, bez pośpiechu, bez zadęcia i udawadniania, że jestem lepsza, mądrzejsza, ładniejsza, bogatsza, bardziej obrotna, czy zdolniejsza itd.
Jestem jaka jestem, robię to co sprawia mi frajdę i jest potrzebne tu i teraz i wystarczy mi, że moja, córka, wnuczka, mąż będą wspominać mnie ciepło, tak jak ja staram się wspominać wszystkie dobre uczynki ludzi, których mam w pamięci mimo, że odeszli.

Brak komentarzy: