Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ninjafoodi. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ninjafoodi. Pokaż wszystkie posty

8 grudnia 2021

Bułeczki

Doszłam do wniosku, że jak już mam Ninje Foodi to mogę robić bułeczki na już. Może nie zupełnie na już, ale dość szybko i w ilości na raz. Więc bez większych wstępów przygotowujemy robota z hakiem. 

Już gotowy, więc wrzucamy do miski:

250 g mąki pszennej
120 g wody przegotowanej
12 g drożdży
3 łyżki mleka z proszku
1 łyżka cukru
mieszamy 10 minut hakiem na średnich obrotach i dodajemy 
1/2 łyżeczki soli
45 g masła

Ciasto będzie się bardzo kleić. ale wyrabiamy do momentu aż będzie bardzo elastyczne. A następnie zostawiamy do wyrośnięcia. 
Odgazowujemy.  Dzielimy na 9 równych części. A teraz każdą część rozwałkowujemy, na podłużny placek, stół można odrobinę przetrzeć olejem, żeby się nie kleiło. Każdy placek zrolować w rulon. Ułożyć na blaszce i odstawić na godzinę do wyrośnięcia. Przed pieczeniem każdą bułeczkę dokładnie posmarować rozkłóconym jajkiem i posypać nasionkami

Przygotowujemy Ninja Foodi ustawiając czas na pieczenie 20 min i temperaturę 170C. Ninja po chwili daje sygnał, że już możemy wstawić blaszkę i pieczemy, a po 15 minutach zaglądamy czy już mamy złoty kolor, czy czekamy do pełnych 20 minut. 
Smacznego!

24 listopada 2021

Kurczak po staropolsku wersja moja zebrana z różnych źródeł

 Przeczytałam ostatnio trochę zachwytów nad kurczakiem po polsku, po staropolsku, z farszem itd i doszłam do wniosku, że zapiszę tutaj jak ja robię takiego kurczaka z farszem. przy którym nawet moja wnuczka zjada farsz z tekstem:
- musisz mi babciu wreszcie powiedzieć jak robisz ten farsz....

- Dobrze, oczywiście. - odpowiadam i jak już będzie się upominać o tę wersję kurczaka, to powiem jej co je i co ją zachwyca w nieświadomości. Na razie cieszę się, że pietruszka z koprem i czosnkiem wzbudza taki zachwyt, ale po kolei. 


Kurczak nadziewany 


Składniki:
kurczak średni  ok. 1.2-1.4kg

sól, pieprz, gałka muszkatołowa, majeranek, 1-2 łyżki soku z cytryny

nadzienie:

100g masła
1 jajko
1-2 kurze wątróbki
1 czerstwa bułka namoczona w mleku
3 ząbki czosnku
pęczek kopru i pęczek pietruszki
1-2 łyżki soku z cytryny (jeśli masz cytryny kiszone to 1-2 łyżeczki soku z kiszonej cytryny to warto poeksperymentować)
sól, pieprz, gałka muszkatołowa, majeranek.

1. Zaczynamy od umycia kurczaka, jak mam więcej czasu to wrzucam do zimnej wody na pół godziny i dopiero suszę. Z soli, gałki muszkatołowej majeranku i soku z cytryny robię pastę i nacieram ją całego kurczaka z zewnątrz i wewnątrz dokładnie. A następnie odstawiam kurczaka do lodówki, żeby przeszedł przyprawami a zabieram się za zrobienie farszu. 

2. Masło ucieram mikserem na puch, a kiedy jest puch dodaję żółtko i ucieram dalej, do tego puszystego kremu maślanego dodaję osuszoną i posiekaną na drobno wątróbkę i wyciśniętą z mleka bułkę, a także przyprawy. Często osuszoną wątróbkę bułkę miksuję na gładką masę, wtedy łatwiej dobrze połączyć już szpatułką masy ze sobą. Pietruszkę i koper po wypłukaniu i odwirowaniu siekam na desce i dodajemy do masy. Na końcu ubijam białko i dodaję do masy, mieszając delikatnie, żeby nie zrobiła się klucha, tylko lekka pasta. 

3. Teraz wystarczy kurczaka nadziać farszem i zaszyć mu dziury z obu stron nicią bawełnianą, ew zamknąć otwory wykałaczkami. Ja preferuję sznurek, bo więcej farszu potrafię wtedy upchnąć w kurczaka.

4. teraz ustawiamy NinjaFoodi na Roast, temperaturę ustawiamy na 200C, a czas na 55 minut. Kiedy NinjaFoodi rozgrzeje się )'zawoła' wstaw jedzenie!, wstawiamy do niego kurczaka w podstawową blaszkę i na kurczaku kładziemy wiórki masła.

5. Po upieczeniu dajemy kurczakowi chwilę odpocząć i kroimy podając z dobrą surówką i wg uznania, ryżem, frytkami czy ziemniakami.


Smacznego!



Ninja Foodi AG301UK

 


Ninja Foodi AG301, to właśnie urządzenie, które weszło z przytupem do kuchni Europejskich i powiem szczerze, że po kilku tygodniach czytania recenzji na amazonie, postanowiłam skorzystać z takiej indywidualnej promocji 50 funtów mniej dla starych klientów. I po miesiącu używania uważam, że warto było dać 150 funtów za to wieloczynnościowe urządzonko. Więc od początku. 

Dla kogo to? Powiem dlaczego dla mnie. Jest idealne dla czteroosobowej rodziny, dla dwojga osób bywa za duże, ale na pewno mniejsze i

wygodniejsze od piekarnika. 
Co potrafi? W największym skrócie: świetnie zgrillować, upiec ciasto, zrobić bardzo dobrą pieczeń, wysuszyć idealnie banany, jabłka czy zioła bez przypalenia. Oczywiście jest do niego sporo dodatków. Ja wzięłam taki podstawowy z foremką na babeczki, na babkę, pizzę, tosty itd.


Co mnie przede wszystkim zaintrygowało w tym urządzeniu. Zakres temperatur. Bez problemu osiąga 260C, a mój piekarnik 220C i zawsze podejrzewam go ze ściemnia. Tu ściemy nie ma. Wszystkie naczynia i elementy ściągalne można myć w zmywarce, ale prawda jest taka, że po upieczeniu wystarczy gąbka z płynem i też schodzi z tej powłoki wszystko idealnie. Ustawienie, temperatury i czasu jest tak banalnie intuicyjne, że nawet dziecko ogarnie. Jest już sporo appek z przepisami dedykowanymi dla tego urządzenia a nawet dla całej serii urządzeń Ninja. W ostatnim czasie jest to najczęściej używane przeze mnie urządzenie i nie napotkałam jakiś irytujących wad. Temat zostawiam na razie otwarty i wrócę do niego za jakiś czas.



 5.7 Litres, Brushed Steel and Black