15 września 2021

Community Academy czyli czas liceum nadszedł...

 No to mamy za sobą pierwszy dzień w nowej szkole. Najmłodsza zaczyna trzeci stopień edukacji czyli coś porównywalnego do naszego liceum. I znowu jestem pod wrażeniem angielskiego programu edukacji i jego wdrażaniu w życie. Z kilku propozycji szkół w okolicy wybrała tą która ma najwięcej pracowni z wyposażeniem level max. Jest co prawda jeszcze jedna szkoła o jeszcze wyższym poziomie, ale odległość do szkoły już nie była warta tego wożenia. W tym roku mundurek ma kolor starego czerwonego wina i do czarnej spódnicy czy spodni wygląda całkiem spoko. Lekcje zaczynają się dla wszystkich o tej samej godzinie, czyli 8:45 i trwają do 15:15. Nie ma zmianowości, nie ma też wagarów, bo dla każdego uczeń poza szkołą w tych godzinach to widok dziwny. Nieobecność w szkole, czyli tzn. wagary prawie nie istnieją. Chociażby z takiego prozaicznego powodu jak koszt nieobecności. Dzień nieuzasadnionej nieobecności dzieciaka w szkole to coś koło 60 funtów i bywało, że rodzice z naszej ojczyzny zdziwili się po powrocie z przedłużonych wakacji  dostali rachunek ze szkoły.


Są też inne różnice. Jak szafka ucznia i brak tornistrów wypchanych książkami. To wszystko uczeń ma w szkole i do domu zabiera tylko strój na PE (nasz wf) lunchbox na jedzenie i zeszyt, coś jak notatnik, czy terminarz. Pytam naszej uczennicy, co myśli o nowej szkole i czy jest zadowolona.
- Babciu, wybrałam tę szkołę, bo z tych odwiedzanych podobała ni się najbardziej. Mam fajnego wychowawcę, lubię go, chociaż wiesz... PE nadal nie lubię, ale ICT będzie świetne. Będę miała hiszpański.
Dzisiaj mama zawiozła młodą do szkoły i po lekcjach odebrała bo ten tydzień tylko najmłodsze klasy mają lekcje i oswajają się z nową szkołą. Dostali plany szkoły, było zwiedzanie i poznawanie wyposażenia szkoły, czyli biblioteka, pracownie i cała infrastruktura od automatów do usługowych punktów. Od jutra nauka wg planu. Szkoła w przyszłym tygodniu rusza już pełną parą. ok 1500 uczniów i 200 nauczycieli, a na razie to tylko klas pierwszych i spokojne poznawanie nowego miejsca do nauki.
Aż trudno mi uwierzyć, że mam taką dużą i mądrą wnuczkę. 
A szukając bluzy, znalazłam stronę, gdzie można zakupić mundurek do większości szkół, więc zostawię tutaj ten link na czas wytartych rękawów w bluzie: SCHOOL UNIFORM, TEAMWEAR AND WORKWEAR

Brak komentarzy: