20 lutego 2016

Coś na początek do nauki robienia kwiatków.

I co mnie podkusiło z tymi kwiatkami.. No i utknęłam... Jutro zaczynam od początku, czyli najpierw pianka foam i stary zeszyt, a jak to mnie wciągnie, to idę na strych po białe płótno i wydam tą stówkę na narzędzia do prasowania kwiatków jak nic. Normalnie zaraz pierwsza w nocy a ja nie śpię, a już tak przyzwoicie chodziłam spać.... No ale przy takich filmikach nie da się zasnąć:


A to plan docelowy w temacie kwiatów, czyli kwiaty polne:



Reszta jak się wyśpię.

Brak komentarzy: