A ja mam ochotę na kilka pomysłów do zrealizowania i udokumentowania dla wnuczki i moich dzieci. Wolno to idzie, bo równocześnie męczę książki z przepisami po angielsku i testuję niektóre przepisy w kuchni. Ostatecznie nie będę opisywała czegoś ledwie przeczytanego. Więc plan na nowy tydzień to sprawdzić smak zupy z kraba z Cromer wg przepisu z 1903 roku, kiedy to nie było bogato i biedacy w Anglii jedli ostrygi, kasztany jadalne i langusty. Dziwnie się ten świat zmienia ;)))
17 stycznia 2016
Project life w toku.
A ja mam ochotę na kilka pomysłów do zrealizowania i udokumentowania dla wnuczki i moich dzieci. Wolno to idzie, bo równocześnie męczę książki z przepisami po angielsku i testuję niektóre przepisy w kuchni. Ostatecznie nie będę opisywała czegoś ledwie przeczytanego. Więc plan na nowy tydzień to sprawdzić smak zupy z kraba z Cromer wg przepisu z 1903 roku, kiedy to nie było bogato i biedacy w Anglii jedli ostrygi, kasztany jadalne i langusty. Dziwnie się ten świat zmienia ;)))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz