17 lutego 2016

Robótkowo.

Trochę się poleniłam, ale kiedy dzisiaj moje dziecko zapytało czy nadal mam ochotę na Hobbycrafta w kolorach ostatniego ślubu czyli lilac, to od razu było jasne, że jestem gotowa do wyprawy. Co prawda susza finansowa nadal przeszkadza w szaleństwie, ale kilka drobiazgów wpadło nam do koszyka. Z najważniejszych mam kredki metaliczne oczywiście wodne i wreszcie blender do moich pisaków w zestawie do malowania buziek. Wreszcie będę mogła poćwiczyć cieniowanie lalkowych twarzyczek. Papier w kolorze lilac uzupełniony i nie będzie problemu zrobić jutro zestaw do płyt. A dzisiaj skończyłam wreszcie pudełka i w głowie mam pomysł na pudełko, więc jutro tylko realizacja. Ale ale, dzisiaj mieliśmy super gościa. Wpadła do nas Agnieszka, która zadbała ostatnio o nasze pazurki i muszę przyznać, że zadbała perfekcyjnie. Tydzień minął od manicure a moje pazurki nadal bez skazy nawet jednej, chociaż prawdę powiedziawszy nie stosowałam się do zaleceń i maltretowałam je w kuchni i w pracowni, a one dały radę. Poza tym że w tydzień odrosły całe dwa milimetry to nie mam im nic do zarzucenia. Czas poszukać kasy na kolejny manicure, bo od takiego efektu można się nawet uzależnić.


 A teraz wracając do kredek, to jestem zakochana w Derwent'ach wodnych i po prostu kocham nimi mazać i kolorować. Marna jeszcze jakość tych kolorowań, ale nie ustaję w nauce i spokojnie opanuję pożądany przeze mnie efekt. Metaliczne kredki wypróbuję jutro bo znalazłam kilka obrazków ze smokami i metaliczne powinny przy smokach dobrze się sprawdzić.
Co do mini albumów z rolek toaletowych, to powstały kolejne trzy albumiki i patrząc na ilość rolek, to jeszcze nie koniec tej zabawy w gifty bez okazji.







No i spróbowałam zrobić coś innego. W moich klamocikach znalazłam kilka medalionów. Co prawda nadal szukam medalionów zamykanych, ale te nadawały się do spróbowania zrobienia medalionu do zdjęć ślubnych. Skorzystałam z tego przepisu i powstało to co poniżej:


Teraz musi poleżeć bez ruchu do jutra i dorzucę zdjęcie po wyschnięciu. A teraz czas wrócić do rzeczywistości i 

Brak komentarzy: