12 lipca 2010

Na Nilu w Asuanie




2 komentarze:

FIODOR pisze...

tak Ci tam milo bylo ze temperature ze soba zabralas? (ino dlaczego mi sie tez nia oberwalo :/ ?)

sanddrra pisze...

Po drodzę się kawałek oberwało i spadło gdzieś w okolicy Wiednia ;)