Co jakiś czas dostaję pytanie, co zrobić z bananami jak już nie wyglądają tak elegancko żeby miało się ochotę je po małpiemu obrać i zjeść.
Co do naleśników, placków czy innych racuchów to każdy wie że z bananami w środku są lepsze, ale ja jednak wolę moją wersję bananów z patelni.
Co nam będzie potrzebne?
Po dwa banany na osobę (rozkrawamy każdego banana na cztery części),
łyżka masła,
kielich likieru lub kieliszek czegos wytrawnego i łyżka miodu. Miód zastąpi nam słodkość w likierze a i jesienią jest zdrowy.
cynamon sproszkowany,
A teraz do dzieła, deser jest szybki, szybko się robi i równie szybko znika.
Patelnię stawiamy na gazie, nie za wielkim żeby wrzucone na patelnię masło nam się nie paliło a jedynie roztopiło. Na roztopione masło wrzucamy banany rozkrojone na cztery ( wzdłuż i w poprzek), posypujemy je cynamonem wg uznania, ja lubię więcej jednak dla gości stosuję metodę umiarkowanej ilości cynamonu. Czekamy chwilkę aż babany zaczną się leciutko szklić i wlewamy w nie alkohol, który wraz z masłem i tym co wysmażyło się z bananów robi sosik.
Teraz już szybciutko wykładamy na talerzyki, robimy kleksa z bitej śmietany i sprawdzamy czy ten smak to jest to co cieszy nasze podniebienie. Smacznego!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz